Wczoraj (13.03.2024) około godziny 7 angielskiego czasu przywitaliśmy Wielką Brytanię. Aby się tu dostać przejechaliśmy przez Niemcy, Holandię i Belgię a z Francji dotarliśmy na Wyspę tunelem Calais-Dover.

W Londynie mimo nieoczekiwanego deszczu, a i tak z uśmiechem na ustach, odwiedziliśmy Greenwich (południk zero, obserwatorium, Maritime Museum) a następnie popłynęliśmy Tamizą do słynnej twierdzy Tower, gdzie są przechowywane brytyjskie insygnia i klejnoty koronne. Po zwiedzeniu najstarszej części zamku oraz miejsc związanych z jego historią jako wiezienia i miejsca egzekucji słynnych postaci z historii Anglii ruszyliśmy nabrzeżem Tamizy. Zobaczyliśmy rekonstrukcję szekspirowskiego teatru The Globe, znane Londyńskie mosty: Tower Bridge, Milenium Bridge i London Bridge oraz historyczne okręty. Po wszystkich atrakcjach przejechaliśmy koleją miejską do dzielnicy Wallington gdzie zostaliśmy zakwaterowani u rodzin angielskich. Mogliśmy zobaczyć jak mieszkają, odpocząć, zjeść ciepły posiłek oraz... przetestować nasz angielski.

Z rana udaliśmy się do St. Paul’s Cathedral, gdzie po pokonaniu 528 schodów prowadzących na kopułę głównego kościoła Londynu mogliśmy ujrzeć z góry panoramę tej metropolii. Następnie udaliśmy się na Picadilly Circus, przespacerowaliśmy się po China Town, kończąc trasę na placu Trafalgar Square. Zwieńczeniem dnia było zwiedzanie dwóch światowej sławy muzeów - Natural History Museum oraz Science Museum. Z niecierpliwością czekamy na atrakcje, które przyniesie nam Londyn w kolejnych dniach!