W dość chłodny poranek 25 października 2024 r. uczniowie klasy IIIi oraz II c wraz z opiekunkami paniami Lidią Aftyką i Elizą Czerską-Pokraką rozpoczęli spacer śladami twórców związanych z Lublinem.
Na Zamku Lubelskim spotkaliśmy się z panem dr hab., prof. KUL – Jackiem Chachajem, który tego dnia stał się naszym przewodnikiem po mieście. Na dziedzińcu zamkowym usłyszeliśmy historię tego miejsca i kilka słów o legendarnych początkach miasta Lublin według przekazu zawartego w „Kronice” Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem. Mieliśmy okazję popatrzeć na najstarszy lubelski zabytek – lubelską wieżę zamkową, oraz na gotycką królewską kaplicę, której wnętrze zdobią słynne freski w stylu bizantyjskim ufundowane przez króla Władysława Jagiełłę. Zwiedzanie samego zamku, będącego niegdyś miejscem wychowywania przez Jana Długosza synów króla Kazimierza Jagiellończyka, a obecnie siedzibą Muzeum Narodowego, oraz oglądanie fresków w kaplicy nie było przewidziane w programie spaceru z powodu ograniczonych możliwości czasowych, ale zapewne uda się przy okazji kolejnej wyprawy do Lublina.
Po opuszczeniu Wzgórza Zamkowego na chwile zatrzymaliśmy się w miejscu, gdzie przez kilka wieków istniała lubelska dzielnica żydowska. Była to okazja do przypomnienia postaci noblisty Izaaka Bashevisa Singera, który między innymi w Lublinie umieścił akcję swojej słynnej powieści „Sztukmistrz z Lublina”. Jej bohater – Jasza Mazur miał mieszkać na ulicy Kowalskiej, która bierze swój początek na Placu Zamkowym. Potem udaliśmy się na Stare Miasto, gdzie mieliśmy okazję zobaczyć Bramę Grodzką, a później relikty kościoła pw. św. Michała Archanioła (Plac po Farze) i wysłuchać spisanej przez Jana Długosza opowieści o śnie Leszka Czarnego. Po drodze uczniowie oglądali miejsca związane z obecnością i działalnością wielkich twórców literatury polskiej związanych z Lublinem – J. I. Kraszewskim, Anną Kamieńską, Julią Hartwig, Marcinem Świetlickim (absolwentami Liceum im. Unii Lubelskiej) uczącymi się w tym mieście, urodzonymi tu Wincentym Polem i Janiną Porazińską czy nagle zmarłym podczas załatwiania spraw urzędowych w Trybunale Koronnym Janem Kochanowskim. Przy budynku Trybunału poznaliśmy kolejną legendę związaną z miastem - o sądzie. Następnie udaliśmy się na Plac Rybny, gdzie ponownie pojawiły się motywy zawarte w „Sztukmistrzu z Lublina”, oraz mogliśmy obejrzeć Pałac Pawęczkowskiego – dawny kościół i klasztor trynitarzy, w którym ponoć można natknąć się na duchy. Stamtąd przez ulicę Złotą, gdzie mieści się Muzeum Literackie im. Józefa Czechowicza, przeszliśmy do klasztoru i kościoła Dominikanów. Obejrzeliśmy wnętrze świątyni oraz klasztorne krużganki, wraz z udostępnioną w nich ekspozycją zbytków.
Szczególnie uważnie przyjrzeliśmy się miejscom związanym z pobytem w Lublinie Bolesława Prusa. Autor „Lalki” mieszkał tu u ciotki Domiceli z Trembińskich Olszewskiej na ulicy Olejnej i uczęszczał do Powiatowej Szkoły Realnej oraz gimnazjum na ul. Narutowicza. Przechodziliśmy też obok miejsca, w którym znajdował się w początkach XIX wieku sklep Mincla – postaci uwiecznionej w powieści Prusa. Niedaleko znajduje się plac, gdzie stał w XVI stuleciu dwór Mikołaja Reja.
Na ulicy Narutowicza spotkaliśmy się z panią prof. Beatą Obsulewicz-Niewińską z Katedry Literaturoznawstwa KUL i już wspólnie przeszliśmy na ulicę Kapucyńską, by obejrzeć miejsca, w których urodził się, mieszkał i działał czołowy przedstawiciel II. Awangardy, katastrofista Józef Czechowicz. Kilka kroków dalej, obok stojącego na Placu Litewskim gmachu Poczty znajdowała się z kolei kamienica, w której zginął ten lubelski poeta. Stamtąd, podziwiając architekturę mijanych klasztorów i kamienic, udaliśmy się do Biblioteki Uniwersyteckiej KUL.
Na miejscu pani profesor wygłosiła wykład dotyczący „Lalki” B. Prusa. W swojej prezentacji podkreśliła bogactwo dzieła. Opowiedziała o dziewiętnastowiecznym świecie, który możemy poznawać dzięki drobiazgowym opisom Prusa zgodnym z jego zasadą „obserwuj i notuj”. Uczniowie mogli sprawdzić swoją wiedzę, odpowiadając na pytania pani Obsulewicz. Wspólnie czytaliśmy fragmenty „Lalki” w opracowaniu pani profesor, jedliśmy rodzynki będące symbolem sklepu Mincla i realizmu powieściowego. Na zakończenie spotkania podkreślono, że dzieło -będące odpowiedzią na wielkie pytania epoki- uczy nas rozumieć istotę świata.
Po wykładzie udaliśmy się jeszcze na wystawę dotyczącą słynnego bibliofila Zygmunta Klukowskiego. Lekarz, który podczas wojny skrupulatnie dokumentował zbrodnie wojenne Niemców na Zamojszczyźnie, był świadkiem w procesie w Norynberdze. Spisany przez niego „Dziennik” jest jednym z najbardziej znanych i cennych źródeł dotyczących okupacji niemieckiej. Został wpisany na Listę Krajową Pamięć Świata UNESCO, której celem jest zachowanie dla przyszłych pokoleń najważniejszych dokumentów mających dla kultury wartość o znaczeniu światowym, regionalnym lub krajowym.
Składająca się z kilku części wystawa przedstawia wybrane wydarzenia i działalność Klukowskiego. O doktorze i jego dokonaniach, słuchającym z uwagą uczniom II LO opowiedział kurator wystawy kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych BU KUL, dr Arkadiusz Adamczuk.