20241029 115719

Ten, kto nie pamięta przeszłości, będzie skazany na to, że ją przeżyje powtórnie"
George Santayana

Te przejmujące słowa towarzyszyły uczniom II Liceum Ogólnokształcącego im. Piotra Firleja w Lubartowie podczas zwiedzania Państwowego Muzeum na Majdanku. 29 października 2024 roku kolejna grupa młodzieży z klas III a i III d oraz IV a wzięła udział w żywej lekcji historii w miejscu, gdzie skala zbrodni niemieckich była tak ogromna, że trudno to sobie wyobrazić. Uczestnicy wycieczki bardzo przeżyli to spotkanie z historią i podzielili się swoimi refleksjami.

Zwiedzanie Muzeum na Majdanku to wyjątkowe, ale trudne doświadczenie, które skłania do głębokiej refleksji. Spacerując po dawnym obozie koncentracyjnym, można poczuć ciężar dramatycznych wydarzeń, które miały tu miejsce i zetknąć się bezpośrednio z losami ofiar. Wystawy muzealne są przejmujące i pełne autentycznych pamiątek. To miejsce uczy pokory i daje silne przesłanie, aby pamiętać o przeszłości, by podobne zbrodnie nigdy się nie powtórzyły. Uważam, że warto poznawać historię naszego narodu, ta wycieczka dużo nas nauczyła.

Inga kl. III d

Pobyt w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku, to głębokie i przejmujące przeżycie, które skłania nas do refleksji nad historią, cierpieniem i okrucieństwem człowieka wobec człowieka, jak napisała Zofia Nałkowska „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.Pamiątki po więźniach, setki małych bucików, włosy ludzkie, zachowane elementy infrastruktury i tablice informacyjne zmuszają nas do zadumy nad okrucieństwem wojny. Niech te obozy będą przestrogą dla przyszłych pokoleń, aby nikt nigdy nie musiał przeżywać takiej tragedii, aby nikt nigdy nie musiał tak cierpieć.

Ilona kl. IV a

Chodząc między barakami, próbowałam wyobrazić sobie, jak wyglądało codzienne życie więźniów – ciasne, zimne pomieszczenia, w których trudno było znaleźć choćby odrobinę prywatności. Trudno mi było pojąć, jak w takim miejscu można było zachować choć odrobinę siły. Najbardziej przeraził mnie widok setek starych butów – każdy z nich należał do osoby, która miała swoje życie, rodzinę. Jednym z najbardziej poruszających momentów była chwila, gdy weszłam do krematorium. Świadomość, do czego służyło to miejsce, była przytłaczająca. To już nie tylko ściany, ale dowód na ogromną tragedię i cierpienie. Stałam tam, próbując zrozumieć, jak człowiek mógł zgotować drugiemu człowiekowi taki los.

Aleksandra kl. III d

Wycieczka na Majdanek była inna niż wszystkie, bo wycieczki szkolne kojarzą się z czymś miłym i luźnym, ale tutaj miło i luźno było tylko do czasu, kiedy dojechaliśmy na miejsce. Tam ukazał się przed nami ogrom terenu, jakby wielkiej zielonej łąki, na której znajdują się uszeregowane baraki. Kiedy przewodnik opowiadał nam, co działo się w tych barakach, nie pomyślałem nawet przez chwilę o tym, że w przyszłym tygodniu mam dużo kartkówek i sprawdzianów, że dostałem ostatnio złą ocenę i że jutro na lekcjach będzie mi ciężko. Takie myśli nie przyszły mi nawet do głowy, bo kiedy słyszy się o tym, że Anton Thumann (hitlerowski kierownik obozu na Majdanku) na chwilę zatrzymuje się przy baraku i jednym strzałem z pistoletu bez wahania zabija bezbronne dziecko z jego matką, a później, jakby nigdy nic, rusza dalej wykonywać swoje obowiązki, to już nie myśli się o niczym innym. Zadajesz sobie wtedy tylko pytanie, jak człowiek może zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi. To ciekawe, że podczas oglądania wystaw na Majdanku nikt z moich znajomych nie narzekał na problemy w szkole czy w życiu prywatnym. W takich miejscach po prostu zapomina się o swoich problemach. Cieszę się, że mogłem pojechać na Majdanek i uważam, że warto jest być tam chociaż raz, aby zobaczyć, co działo się kiedyś tak blisko nas. Zmienia to naszą codzienną perspektywę.

Bartosz kl. III a

Wypowiedzi uczniów zadziwiają dojrzałością, dają nadzieję, że pamięć o ofiarach niemieckich obozów zagłady przetrwa w sercach młodego pokolenia. W ten sposób uczniowie naszego liceum wypełniają testament pomordowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku

„Z pokolenia niech głos nasz idzie w pokolenie: O pamięć, nie o zemstę proszą nasze cienie!”.

Wyjazd zorganizowała historyk pani Barbara Kukier wspólnie z paniami: Jolantą Prokopowicz, Anną Przybysławską, Bożeną Błonką, Ewą Zbiciak i panem Arkadiuszem Smolarzem.